Co można wyczytać z kociej kupy i moczu?

Kot

Nie każdy opiekun zdaje sobie sprawę, że kocie odchody mogą stanowić źródło informacji o stanie zdrowia naszego pupila. Dziko żyjące koty porozumiewają się ze sobą między innymi za pomocą moczu i kupy. Pozostawiają w ten sposób informacje dla pozostałych osobników. Mimo, że wydaje się, że zachowanie naszych kanapowych mruczków bardzo różni się od zwyczajów lwów czy tygrysów, to jednak mają one ze sobą wiele wspólnych cech. Jedną z nich jest właśnie komunikowanie się za pomocą odchodów. Ta umiejętność nie zaniknęła w procesie ewolucji, dlatego warto zwrócić uwagę na to, jakie informacje pozostawia dla nas kot, aby móc w porę reagować. Z uwagi na to, że koty są mistrzami maskowania objawów chorobowych, ich mocz i kupa mogą stanowić cenne źródło wiedzy na temat kociego samopoczucia.

Choroby pęcherza moczowego

Pierwszym powodem, jaki przychodzi nam na myśli, gdy zauważymy jakieś zmiany w siusianiu naszego kota, są dolegliwości ze strony układu moczowego. I rzeczywiście, są one najczęściej występującym problemem, który koty usiłują zasygnalizować. Odpowiedzialny opiekun powinien wychwycić już pierwsze niepokojące objawy chorób dróg moczowych. Koty bardzo często chorują na tak zwany syndrom urologiczny, szczególnie jeśli ich dieta nie dostarcza odpowiedniej ilości wody. Mocz wówczas się zagęszcza, co sprzyja powstawaniu w pęcherzu osadu lub kamieni, które zapychają cewkę moczową, uniemożliwiając swobodne oddawanie moczu. Możemy wówczas zauważyć, że kot bardzo często wchodzi do kuwety, jednak nie jest w stanie się wysikać. Dochodzi do tego niepokój i miauczenie, spowodowane odczuwanym bólem. Jeśli zauważymy, że oddawany mocz jest podbarwiony krwią, lub co gorsza jest intensywnie czerwony, powinniśmy niezwłocznie zgłosić się z naszym kotem do lekarza weterynarii. Taki stan jest bezpośrednim zagrożeniem życia, dlatego nie powinniśmy bagatelizować już pierwszych objawów. Warto wspomagać funkcjonowanie układu moczowego naszego kota, podając mu UrinoDol, który działa moczopędne, przez co wypłukuje toksyny i drobnoustroje.

Problemy z nerkami

Równie częstymi dolegliwościami, które możemy wyczytać z kociego moczu, są problemy w funkcjonowaniu nerek. Sygnałem alarmowym powinna być przede wszystkim zmiana zapachu kociego moczu. Przy chorobach nerek możemy wyczuć woń amoniaku i ogólnie zwiększoną intensywność zapachu. Jeśli do tego kot częściej niż zwykle korzysta z kuwety oraz cały czas odczuwa pragnienie, musimy szybko interweniować, aby nie doprowadzić do odwodnienia. Powinniśmy skonsultować się pilnie z lekarzem weterynarii. Choroby nerek są powszechne u kotów żywionych suchą karmą, która „wyciąga” wilgoć z kociego organizmu, utrudniając proces przepływu płynów przez układ wydalniczy, co w konsekwencji powoduje niewydolność nerek. Filtracja szkodliwych produktów przemiany materii staje się nieskuteczna, a z kociego pyszczka również może wydobywać się zapach zbliżony do acetonu. Aby wspierać funkcje kocich nerek warto włączyć do kociej diety ChitoFos, który usuwa z organizmu toksyny mocznicowe, odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach.

Choroby pasożytnicze

Nie tylko koci mocz stanowi cenne źródło informacji na temat stanu zdrowia naszego mruczka. Obserwacja odchodów również może pomóc w wychwyceniu różnego rodzaju chorób. W kociej kupie możemy zauważyć czasem ślady obecności pasożytów przewodu pokarmowego. Najczęściej występującym u kotów niechcianym lokatorem jest glista kocia, która wygląda jak makaron. Białe nitki, które pojawią się w kociej kupie, powinny nas skłonić do szybkiego odrobaczenia naszego kota. Tak samo, gdy zauważymy człony tasiemca, przypominające ziarenka ryżu, musimy przeprowadzić odrobaczanie. Warto profilaktycznie włączyć do diety naszego kota naturalne suplementy, takie jak DOLVET Parazyt, który dzięki zawartości wyciągów roślinnych oraz diatomitu pomaga oczyścić jelita z pasożytów, nie uszkadzając przy tym błony śluzowej przewodu pokarmowego. Jest cała grupa pasożytów występujących w kociej kupie, niewidoczna gołym okiem. Dlatego, jeśli niepokoi nas konsystencja odchodów albo obecność śluzu warto wykonać badanie na obecność pierwotniaków, takich jak np. Gardia lamblia.

Nieodpowiednia dieta

Zmiana konsystencji kociej kupy może również wskazywać na niewłaściwie dobraną dietę. Większość kotów źle reaguje na obecność zbóż w karmach, ponieważ ich układ pokarmowy nie jest dostosowany do trawienia produktów roślinnych. Biegunkę mogą wywołać produkty mleczne, które również są zbędne w kociej diecie. Przy nawracających biegunkach warto wziąć pod uwagę alergie pokarmowe. Najczęstszym źródłem uczulenia jest wołowina i drób, ale żeby mieć pewność, które mięsa powodują dolegliwości pokarmowe, powinniśmy, pod okiem lekarza weterynarii, przeprowadzić dietę eliminacyjną. Mimo, że kotów nie kojarzymy raczej z zatkanymi gruczołami okołoodbytowymi, ich również dotyczy ta nieprzyjemna dolegliwość. Nie wiadomo do końca, co ją wywołuje, ale zaostrzenie objawów występuje często przy niewłaściwie dobranej diecie. Koty, mają wówczas trudności z wypróżnieniem, czasem „saneczkują”, czyli pocierają pupą o podłogę. Pojawiają się trudności z oddawaniem kału, takie jak zaparcia, sygnalizowane miauczeniem w trakcie korzystania z kuwety. U niektórych kotów można wówczas zaobserwować falowanie skóry i nerwowe wygryzanie sierści w okolicach ogona. Warto mieć pod ręką preparaty takie jak Dolvit Gland, które wspierają pracę przewodu pokarmowego, zapewniają prawidłowe formowanie kału, co pozwala na właściwe wypróżnianie i funkcjonowanie gruczołów okołoodbytowych, zwiększając komfort życia zwierząt.

Zaburzenia behawioralne

Równie często jak dolegliwości fizyczne, koty sygnalizują dyskomfort psychiczny za pomocą zachowań związanych z wypróżnianiem. Te zwierzęta są bardzo podatne na stres i nawet małe zmiany w otoczeniu mogą wywołać u nich niepokój, który będzie objawiał się sikaniem poza kuwetą. Nowy członek rodziny, remont czy przeprowadzka mogą naruszyć wewnętrzny spokój kota, który zdezorientowany zacznie załatwiać się, na przykład na nowych meblach. W ten sposób będzie chciał oznaczyć zapachem nowe elementy na swoim terenie, aby poczuć się bezpiecznie. Nierzadko koty sikają na ubrania, buty, albo inne rzeczy osobiste swoich opiekunów, najczęściej gdy nie czują znanego im zapachu. Opiekunowie często błędnie interpretują tego typu zachowanie jako kocią złośliwość. Zwierzęta jednak nie są zdolne do odczuwania tego typu emocji i najczęściej chcą nam pokazać odczuwany dyskomfort lub oznaczyć swój teren. Warto wtedy zastanowić się, co może wywoływać stres u naszego zwierzaka i spróbować wyeliminować źródło niepokoju. Z pewnością przydadzą się również suplementy uspokajające, takie jak Dolvit Calm, które pomogą kotu przetrwać trudne chwile.

Kocie dolegliwości związane z wydalaniem

Koty wraz z moczem i kałem przekazują mnóstwo informacji na temat swojego stanu zdrowia, zakładając, że dla opiekunów są one równie łatwe do odczytania, jak dla innych przedstawicieli gatunku. Dlatego nie możemy skupiać się jedynie na problemach związanych z funkcjonowaniem układu moczowego i pokarmowego. Właściwie każda dolegliwość niezwiązana z wypróżnianiem może wywołać zmiany w zachowaniu kota. Mruczki często sygnalizują odczuwany ból przez sikanie poza kuwetą. Znane są przypadki zmiany nawyków związanych z załatwianiem, spowodowane chorobami zębów lub bólami reumatycznymi. Odpowiedzialny opiekun nie powinien bagatelizować sygnałów, które wysyła chory lub zestresowany kot. Warto uważnie przyglądać się sposobowi korzystania z kuwety i częstotliwości wypróżnień, aby móc szybko wychwytywać niepokojące zmiany. Pamiętajmy, że każdy objaw warto skonsultować z lekarzem weterynarii, aby nie dopuścić do rozwoju choroby.

Więcej wpisów

 Choroby prostaty – jak ustrzec przed nimi psa?

Prostata, inaczej gruczoł krokowy jest narządem układu rozrodczego samców, którego prawidłowe funkcjonowanie jest ważne dla zachowania płodności. Odpowiada za wytwarzanie wydzieliny wchodzącej w skład nasienia. ...
Czytaj więcej →

Jak zapobiec niedoborom witaminy C w diecie kawii domowej?

Witamina C, inaczej kwas askorbinowy jest bardzo ważnym składnikiem w diecie kawii domowej. Gryzonie te nie są w stanie samodzielnie jej syntetyzować z powodu braku ...
Czytaj więcej →